wtorek, 21 maja 2013

Muffiny (prawie) FIT ;)




 
Zgadzam się, że każda kobieta była choć raz na diecie. Jestem tego nawet pewna. I nie dam sobie wmówić, że którakolwiek z nas nie próbowała się odchudzać. Bo brzuch odstaje, bo ramiona nienapięte. Bo lato, bo zima.
 Znam to. Serio. Na siłkę chodzę ponad pół roku. Rezultaty? No jakoś nie widać. W szafce zostawiam. Spytajcie moich znajomych. Jak ktoś się dowiaduje, że chodzę na siłownię, zawsze mówi to samo: „dopiero zaczynasz?”. Ale co tam! Grunt, to dobrze i smacznie zjeść.
Mimo to, jestem na diecie średnio… ale szczerze? 3 razy dziennie. Jeszcze dziś rano się odchudzałam. No ale nie wyszło, wpis tworzę z czekoladą w ręku :) Za to, po dwóch godzinach na siłowni.
Mimo to, weekend w domu, z obiadami i z ciastami mamy, zmusił mnie do pewnej refleksji. Wniosek był prosty! Robię muffiny w wersji light.
To była dobra decyzja, owocna w skutkach i uspakajająca sumienie. Skuteczniej niż się spodziewałam.

Dlatego mam dla Was cudny przepis na FIT – muffiny!

Najpierw kruszonka – cudowna, chrupka i pyszna!
*¼ szklanki mąki * 3 łyżki brązowego cukru * ¼ szklanki siekanych orzechów i migdałów * 1 ½ łyżki roztopionego masła

Muffinki
*szklanka białej mąki * ½ szklanki mąki orkiszowej * szklanka pełnoziarnistej mąki pszennej * szklanka płatków owsianych
* ½ szklanki otrębów * łyżeczka proszku do pieczenia * łyżeczka sody
* ½ szklani miodu * ½ szklanki brązowego cukru * 1 ½ szklanki jogurtu naturalnego * kubek jogurtu jagodowego * ½ szklanki mleka
* 3 łyżki oleju * 1 jajko * szklanka jagód

Jak to z muffinami – suche do suchego, mokre do mokrego i suche do mokrego, na koniec jagody, ja wybrałam mrożone. Nakładamy duże porcje do foremek i dekorujemy kruszonką i jagodami. Pieczemy 20 minut w 200 stopniach.
MUFFINY SĄ LEKKIE, PYSZNE I ZDROWE! 
 




poniedziałek, 13 maja 2013

Na dwa

Nic nie jest takie proste, jak się wydaje. Obiecuję.
Nawet tutaj. Człowiek myśli, że zjadł przed chwilą muffinkę, a tu nic bardziej mylnego. Zajadał się cupcake'iem! Tak właśnie świat śmieje nam się w twarz. Ale spokojnie. Zaraz wszystko wytłumaczę i już każdy będzie dokładnie wiedział, co za cudo miał w ustach ;) 

Muffinki i cupcakes różni od siebie sposób ich przyrządzenia i dekorowanie.  Mimo to, granica między jednym, a drugim typem babeczek coraz częściej się zaciera.
A to dlatego, że miłośnicy słodyczy nie zawsze trzymają się przepisu, co więcej, tworzą swoje własne i czerpią z tego, co już potrafią. Ale do rzeczy.
Muffiny to smakołyk, do którego przygotowania potrzebna jest nam miska i widelec. Suche i mokre produkty wystarczy jedynie delikatnie wymieszać, nie tworząc gładkiej masy. Zgodnie z zasadą: suche do suchego, mokre do mokrego i mokre do suchego. 

Co więcej, jest to konieczne, aby ciasto po upieczeniu nie było twarde i kleiste. Dodatkowo, tradycyjna muffinka nie posiada ozdobnego kremu, ani polewy. Jest pyszna i piękna sama w sobie.
Cupcake to już inna bajka. Jest to po prostu mini wersja ciasta. Gładka masa, o wielu dodatkach, lekka i wilgotna. a Co najważniejsze, ozdobiona kremem równie pysznym, co słodkim. Z dodatkami barwników, posypek i czego nasza natchniona dusza zapragnie.

 Nie oszukujmy się, muffiny z kremem i cupcakes sauté są dziś na porządku dziennym. I dobrze! Mimo to, zawsze warto wiedzieć, co się w buzi trzymało.

Po dawce teorii, zapraszam na porządną ilość łakoci.
Poszłam na całego i postanowiłam zająć czymś obie ręce jednocześnie. Rezultaty są oszałamiające. Dobra, nie będę oszukiwać, że nie doszło do zakalca, no ale... zdarza się nawet najlepszym.


                  Zapraszam na pomarańczowo-marchewkowe muffinki z bananem
                       i kawowo-czekoladowe cupcakes z kremem karmelowym <3 



muffiny - mieszamy po szklance mąki, brązowego cukru, startej marchewki, łyżeczkę proszku do pieczenia, łyżeczkę sody - szklankę maślanki, oleju, jajko i na koniec kandyzowaną skórkę pomarańczową i roztartego banana

pieczemy 20 minut w 180 stopniach
dekorujemy ubitą śmeitanką 36% z cukrem pudrem ( ja dodałam też niebieski barwnik)


cupcakes - ucieramy razem
3/4 szklanki mąki pszennej,2 łyżeczki proszku do pieczenia, łyżki ciemnego kakao,1/2 szklanki cukru pudru, 1 szklankę kawy, 1/2 szklanki oleju,1 jajko
pieczemy 25 do 30 minut w 180 stopniach
na górę serek mascarpone ubity z 30% śmietaną i syropem karmelowym


                     Są pyszne, piękne i łamią konwenanse!
                Ni to muffiny, ni cupcakes - boskie babeczki!