Ktoś wie od czego zacząć?
Blog to nie jest byle co! Może mniej wymagające niż kot, nie szczeka też jak pies...ale chyba łatwiej mieć rybki, niż bloga.
Jako
studentka dziennikarstwa, czasami nawet usłyszę na zajęciach coś
pożytecznego. Ostatnio w dodatku na temat blogów! Że trzeba je karmić,
to już ustaliliśmy, że same się nie poskarżą, też. Dodatkowo posiadacz bloga
powinien być pomysłowy, błyskotliwy, elokwentny, a co najgorsze, musi
wiedzieć o czym pisać! Jak nie wie, niech lepiej nie bierze
odpowiedzialności za bloga, bo go oswoi, nadziei narobi, a później
zostawi i blog mu zdechnie.
Ja
wiem, że chcę pisać. Ba! wiem też o czym. I to już od dawna. Ale chcieć
nie zawsze znaczy móc. Choć chyba właśnie znaczyć zaczyna... Trochę
nudy, ale pisać chcę o dobrych książkach, muzyce, koncercie i świetnym
filmie na który trafiłam. Jednakowo powodem
do pisania nie będą literatura, kinematografia, ani sztuka. To jedynie dodatek do postów,
w których nie zabraknie słodkości, papilotek, mąki, czy czekolady. Bo, choć nie jest to blog kulinarny, to babeczki będą na nim królowały <3
do pisania nie będą literatura, kinematografia, ani sztuka. To jedynie dodatek do postów,
w których nie zabraknie słodkości, papilotek, mąki, czy czekolady. Bo, choć nie jest to blog kulinarny, to babeczki będą na nim królowały <3
Karola
no, ja czekam na więcej...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się doczekam:)
I love you <3 sister
OdpowiedzUsuń