piątek, 29 marca 2013

Where are you???!!!

Wiosny nie ma. Zrobiła sobie z nas żart i nie przyszła. Co więcej, kazała na siebie czekać i wystawiła. Tyłkiem do wiatru... Mnie, to się serce kraja jak widzę ten śnieg. A wierzcie, albo nie, ale śnieg w listopadzie potrafi wzruszyć mnie do łez. Za to ten, pod koniec marca, doprowadza do szaleństwa. No bo bez przesady! Ile można! 

Mimo to, nie ważnie ile byśmy narzekali, sypie śniegiem, a Ci, którzy jutro wybierają się ze święconką, niech lepiej szykują śniegowce! Jeja! w zeszłym roku, to ja jajka święciłam w moim boskim płaszczyku - WIOSENNYM! Chyba sobie z tym nie radzę, dziś to mnie nawet dorwała deprecha pogodowa. A jak sobie myślę, że rower dalej zostaje na strychu, a ja co do niego miałam poważne plany, to moja depresja się potęguje.
Dlatego też mam dla Was i siebie, dawkę wiosny. Skoro nie stać nas na prawdziwą, niech będą substytuty. Trzeba sobie jakoś radzić. Myślę, że każdy mi przytaknie - piosenka dobra na wszystko. A ładna piosenka, to już na pewno. Dlatego, oto moja wiosna:
Ania Dąbrowska WIOSNA
http://www.youtube.com/watch?v=o_Xf5g4gdqc

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhHw1ImNOa242QwEHfH9ABs7raC6WZUYrPFty5jC3mxi9riidFVkDidaWPcA9nr_pn0eamq256o6PIen68uzcaqG1n7qMWR4eLy6DbwwqxQ02WsHshgKDwAeYwJSOvU_hBX7Ump6sNRhlp/s1600/6176.jpg
Józef Chełmoński - Kaczeńce 1908rok






A do tego proponuję cytrynowe muffinki,
z limonkową marmoladą i kandyzowaną mandarynką!

                                                                                                                                                                made by Karola

Suche - 225g. mąki, 150 g. cukru pudru, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, skórka z cytryny, wiórki kokosowe
Mokre - 75g. roztopionego masła, 1 jajko, 300ml. jogurtu naturalnego, sok z cytryny.
 

                             suche do suchego    mokre do mokrego    suche do mokrego
made by Karola



Do papilotek nakładamy łyżkę ciasta, odrobinę marmolady limonkowej 
i kolejną porcję ciasta. Pieczemy 25minut w 180stopniach.

W międzyczasie kandyzujemy cienkie plastry mandarynki ze skórką. Na patelnię wlewamy 250ml. wody i wsypujemy 250g. cukru. Gdy cukier się rozpuści, gotujemy w nim mandarynki, około 15 minut z każdej strony.
                                                                                           made by Karola
Ja niestety nie mogłam się oprzeć i ubiłam śmietanę kremówkę. 
Gdy babeczki ostygną, nakładamy na nie pokaźną porcję kremu i plasterek słodziutkiej mandarynki.
KONIEC!
Karola

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz